Początek

czwartek, 13 października 2016

Gwintownik ze śruby trapezowej - początek


Po toczeniu, szlifowaniu nadającym kształt, a przed hartowaniem i ostrzeniem
Obrabiarka OUS ma dość dużo zalet, jest prosta, pozwala przeprowadzić podstawowe toczenie, frezowanie, solidnie zbudowana…. i tak by mnożyć. Niestety ma też jedną wadę - “ekologiczne posuwy” - trzeba korbkować.



Idea usprawnienia -> dołożyć silniki i sterowanie. I tak pojawiła się potrzeba przygotowania nowych śrub pociągowych, zatoczonych na łożyskowanie, sprzęgło… i co tam jeszcze żeby sprawnie przekazać i kontrolować napęd. Jeśli śruba to i nakrętka nowa by się przydała. OUS ma śruby z gwintem trapezowym 12x2, śruby na metry z takim skokiem nie znalazłem, są dostępne 12x4. I tak też śruba posłużyła do przygotowania gwintownika.

O tym że takie działanie ma sens przekonały mnie przykłady:
oraz trochę podbudowy teoretycznej, konstrukcja, geometria gwintowników:
Założenia:
  • materiałem wyjściowym jest śruba trapezowa z materiału C45 i Polmech takie ma 
  •  toczenie i szlifowanie samemu na OUS-ie i może jeszcze utwardzanie (trzeba by znaleźć fachowca) i jeśli tak, to ponowne szlifowanie
  • szlifowanie zrobię klonem “dremelka” zamocowanym na suporcie OUS-a (tylko trzeba by zrobić jakieś mocowanie.
Jedziemy

Zakupy z Polmechem bardzo sprawne, przesyłka szybka, śruby w metrowych odcinkach dobrze zapakowane przyszły. Po analizie przykładów i materiałów Sandvika przyjąłem kąt zejścia od pełnego zarysu gwintu do rdzenia jako 3 stopnie.
Toczenie zarysu gwintownika w kłach poszło sprawnie. Wyszło dobrze.



Kształt jest teraz, szlifowanie
Wrzecionem do szlifowania jest wyrób "identyczny z oryginalnym" dremelem. Do tego żeby  mieć możliwość swobodnej regulacji przygotowałem uchwyt. Tak pokrótce dwa ceowniki plus kątownika kawałek. Jako że zdjęcie mówi więcej to patrz poniżej. Uchwyt w praktyce się sprawdza, jednak precyzyjna regulacja kąta pochyłu poprzez dodanie śruby, była by wskazana - czyli trzeba by wprowadzić stosowne usprawnienia.

Uchwyt do dremelka zamocowany
na suporcie OUS

Szlifowanie dremelkiem bez wstępnego frezowania wpustu to mozolny proces. Szlifowałem na mokro, powierzchnia natarcia jednego wpustu wymagała ok 50 przejazdów wzdłuż czyli jeden wieczór, a gwintownik zwykle ma trzy ostrza więc trochę zeszło. Ustanawianie i szczegóły szlifowania dobrze pokazują zdjęcia. Zostaje szlifowanie powierzchni przyłożenia czyli cdn.













3 komentarze: